Nadal prace w ogrodzie
są mało atrakcyjne z powodu leżącego śniegu, a kolejna kwadra uprawy
nastała. Ostatnie siedem dni przed nowiem, czyli Księżyc ubywający po III
kwadrze. Kwadra uprawy, to najlepszy czas do wykonywania zabiegów uprawowych
w ogródkach i na polach. Najlepszy czas do niszczenia chwastów
i zwalczania szkodników. Ziemia robi głęboki wdech i chętnie
przyjmuje nawozy, które rośliny będą mogły odpowiednio wykorzystać. Soki
w roślinach „zeszły” do korzeni, więc jest to też najlepszy okres do cięcia
drzew, krzewów, żywopłotów. Słabe rośliny można wzmocnić (zamiast sypać jakieś
cuda chemiczne) przycinając czubek lub czubki tuż przed nowiem, czyli w tym
miesiącu będzie to 10 kwietnia rano, do 11tej. No to się rozmarzyłam i już
bym poleciała uprawiać, ale zdecydowanie dzisiaj jeszcze nie.
Wracam więc do prac
domowych. Gdy Księżyca ubywa, to jest też dobry czas na czyszczenie, pranie,
wietrzenie. Ja oprócz śledzenia faz Księżyca, wykorzystuję do ułatwiania sobie
życia Efektywne Mikroorganizmy. Zapoznałam się z nimi już 5 lat temu
i wykorzystuję je do wielu, wielu rzeczy w domu i zagrodzie.
Dawno,
dawno temu, a było to już przed 1986 rokiem (czyli ponad 26 lata temu),
pewien bardzo ambitny i dociekliwy Japończyk Teruo Higa dokonał odkrycia,
które może uratować naszą wołającą o pomoc planetę, wykarmić głodujące
narody, ale dopomóc również nam w naszym codziennym życiu.
Zanim opowiem o poprawie
jakości tego codziennego życia w towarzystwie „rodzinki” Mikroorganizmów
nazwanych przez Teruo Higę EM (Efektywne Mikroorganizmy), trochę historii
z życia tego cudownego człowieka, obecnie profesora Uniwersytetu Ryukyus
na Okinawie w Japonii i trochę biochemii.
Teruo
Higa od młodzieńczych lat interesował się rolnictwem. Najpierw w gimnazjum
jako źródłem swojego dochodu (co nie najlepiej mu wyszło – przekonał się tylko,
że to ciężka praca, a najlepsze zyski mają pośrednicy, a nie rolnicy),
a później jako naukowiec, aby polepszyć efektywność produkcji żywności. Od
samego początku swojej kariery był skupiony na uczynieniu rolnictwa
przedsięwzięciem dochodowym i jednocześnie pracą, z której wszyscy
mogliby być dumni. Przez wiele lat pracował badając w laboratorium,
szczepy pożytecznych bakterii, równolegle uczestnicząc w różnych
praktycznych projektach bezpośrednio na plantacjach. Jak sam o tym pisze,
w swojej książce pt.: „Rewolucja w ochronie naszej planety”,
intuicyjnie czuł, że rozwiązaniem dla rolnictwa są mikroorganizmy, tylko nie
wiedział jakie i jak konkretnie mają pomóc. Swoje badania porównuje do typowania
liczb na loterii. Jak u wszystkich wielkich odkrywców przy ich wielkich
odkryciach i tutaj pomógł przypadek. (Szczegóły dla zainteresowanych w
książce prof. Teruo Higi.) Finał był taki, że opracował doświadczalnie grupę
mikroorganizmów EM, w skład której wchodzą między innymi: bakterie
fotosyntetyczne, azotobakter, drożdże, bakterie kwasu mlekowego, grzyby i wiele
innych szczepów anabiotycznych mikroorganizmów. Do czasów stworzenia technologii
EM i nawet później wielu niedowiarków twierdziło, że mikroorganizmy
tlenowe i beztlenowe nie mogą istnieć w symbiozie. Może jaśniej:
organizmy tlenowe potrzebują do życia tlenu, a organizmy beztlenowe od
tlenu umierają,. W grupie EM są obie grupy i to właśnie ich współistnienie
daje im tę niesamowitą siłę, bo są jakby samowystarczalne, jeżeli chodzi o oddychanie
i jednocześnie produkują sobie nawzajem ulubione składniki pokarmowe.
Fenomen rodzinki EM polega na tym, że razem żyją w symbiozie i stanowią
grupę mikroorganizmów odpowiedzialnych za procesy regeneracji, w ramach
działania dwóch dynamicznych sił w przyrodzie.
Teraz
trochę o tych siłach, żeby się rozjaśniło w głowach do czego nam EM.
W przyrodzie istnieją dwie potężne siły, które zwą się: Regeneracja
i Degeneracja. Regeneracja to życie i witalność, zdrowie, dobre
samopoczucie, energia, czyli Regeneracja jest pożyteczna i podtrzymuje
życie. Degeneracja to zniszczenie, upadek, rozpad, zanieczyszczenia, infekcje,
choroby i w końcu śmierć, czyli Degeneracja jest destrukcyjna,
patologiczna i zawsze dąży do całkowitego zniszczenia, do śmierci. EM
wprowadzone np. do gleby, stymulują proces Regeneracji. Oczyszczają powietrze i wodę
w glebie, czyli pożerają wszystkie szkodliwe substancje, przerabiając je
na pożyteczne, a ich wydzieliny zawierają środki odżywcze: aminokwasy,
kwasy organiczne, polisacharydy i witaminy, co przyspiesza i wspomaga
wzrost roślin oraz ich odporność.
Na naszej planecie żyją miliony milionów mikroorganizmów:
pożyteczne, patogenne i ogromna liczba całkowicie obojętnych dla
środowiska i człowieka. Mikroorganizmy są dosłownie wszędzie i bez
przerwy toczą walkę o prym Regeneracji nad Degeneracją Jeżeli zwyciężą
przedstawiciele Regeneracji, to natychmiast dołączają do nich obojętniacy
i powodują znakomitą przewagę Siły życia, ale jeżeli zaczną zwyciężać
przedstawiciele Degeneracji, to biada nam organizmom wyższych rzędów, bo gdy
zaczynają rządzić Degeneraci, przychodzi śmierć.
Rodzinka EM posiada jeszcze szczególnie korzystny dla
człowieka i całego środowiska rezonans magnetyczny, który dodatkowo
wspiera Regenerację i jest w stanie odwracać procesy Degeneracji.
Każda materia drga (wokół jądra atomu krążą elektrony i przez ten ruch powstają
drgania o częstotliwości indywidualnej i charakterystycznej dla danej
materii). Kiedy dwa „ciała”, o tej samej częstotliwości drgań, zbliżają
się do siebie, to mówimy o rezonansie, a jeśli dodatkowo działają na
siebie magnetycznie, to mówimy o rezonansie magnetycznym.
Właśnie człowiek w wielu dziedzinach życia, pozwala
na rządy Degeneracji. Nadmierne stosowanie pestycydów, herbicydów, nawozów
sztucznych w rolnictwie, nadmierne stosowanie antybiotyków, sztucznych
pasz w hodowli zwierząt i nadmierne zażywanie leków przez nas samych,
prowadzi nas prostą drogą do oddania władzy Degeneracji. Ziemia rodzi słabe
rośliny, hodujemy chorowite zwierzęta, jemy złej jakości pokarm itd., itp.. Przemysł
zanieczyszcza wodę, powietrze i ziemię, produkujemy za dużo śmieci,
a później próbujemy się ich pozbyć w bardzo szkodliwy sposób itp.,
itd.. O tej samozagładzie człowieka można znaleźć wiele interesujących,
a raczej przerażających opracowań, więc nie będę się więcej nad nią
rozwodzić.
Prof Teruo Higa znalazł sposób na naprawę tych wszystkich
błędów naszej cywilizacji, dając ludzkości EM – efektywne mikroorganizmy. Potrafią
one w każdej dziedzinie, przeważyć szalę zwycięstwa na stronę Regeneracji.
Yukio Funai, znany doradca przedsiębiorstw w Japonii, stworzył listę tzw.
autentycznych technologii (autentyczna technologia – technika, która jest korzystna
pod każdym względem i nie szkodzi pod żadnym pozorem), na której
umieścił technologię EM. Prof. Higa dodaje od siebie, że: „technologia autentyczna
powinna być wolna od jakichkolwiek szkodliwych lub autodestrukcyjnych aspektów,
lecz powinna sama się podtrzymywać i udoskonalać dzięki tkwiącej w niej
spontanicznej zdolności do natychmiastowego korygowania wszelkich możliwych
niezgodności lub tendencji do samozniszczenia”. Rozumując najprościej, dostaliśmy
drugą szansę i koniecznie, jak najszybciej musimy zacząć z niej
korzystać, żeby nie było za późno.
Więcej szczegółów
historyczno-biotechnologiczno-ideologiczno-politycznych znajdziesz oczywiście w książce
prof. Teruo Higi pt „Rewolucja w
ochronie naszej planety”, która to książka wpadła mi w ręce pewnego dnia
i tak zaczęło się moje uwielbienie dla technologii EM. Najprostsze i najbardziej
oczywiste rozwiązania są trudne do zaakceptowania, bo ludzki rozum bardzo lubi
komplikować i przeszkadza nam w spontanicznym akceptowaniu
rzeczywistości. Mikroorganizmy istniały od zawsze, a może i wcześniej,
ale tego człowiek nie umie jeszcze zbadać swoimi prymitywnymi urządzeniami.
Żyją teraz po prostu wszędzie, a ponieważ jest ich znacznie więcej niż nas
(setki szczepów posiadamy w swoim ciele), na nasze szczęście nie udało nam
się ich skutecznie wytępić, na pewno przetrwają jeszcze długo, długo po naszym
pokoleniu i każdym następnym, i jeszcze następnym po tym następnym.
Natomiast człowiek (homo sapiens) pojawił się stosunkowo niedawno, bo zaledwie 5mln
lat temu, zdrowo narozrabiał przez te wieki swojej obecności, więc można
obawiać się, że niedługo już na planecie Ziemia będzie gościć, jak tak dalej
będzie dążył do samozagłady. Wniosek nasuwa się sam: Mikroorganizmy są znacznie
lepiej przystosowane do życia w każdych warunkach i chętnie nam
pomogą, jeżeli tylko im na to pozwolimy, bo zostały stworzone aby pomagać innym
formom życia (roślinom, zwierzętom, ludziom). Mikroorganizmy mają zdolność
wytwarzania substancji antyutleniających oraz fal elektromagnetycznych, które ratują
nas przed nadmiernym utlenieniem. Aktywny tlen jest bardzo szkodliwy dla
naszego środowiska i dla nas samych, a mikroorganizmy (w szczególności
rodzinka EM) uwalniają nas od zanieczyszczenia, powstałego w wyniku
nadmiernego utlenienia środowiska.
Ciąg dalszy nastąpi.