W każdej chwili, każdego dnia, ostatnio, utwierdzam się w
przekonaniu, że wiosna, to najpiękniejsza pora roku. Tylko wiosną krajobraz
zmienia się w oczach. Wczoraj kwitła forsycja, a dzisiaj kwitną bzy, wczoraj
liście były prawie tylko na klonach, a dzisiaj już nawet akacje mają widoczne
zazielenienie. Trawa zielona, wszystko takie świeże, soczyste, pełne życia, że
aż brak słów żeby to ogarnąć, lepiej chłonąć bez zbędnej paplaniny.
Z tego wszystkiego, znów nie mogę zrozumieć, jak ludzie mogli
dopuścić do takiego odejścia od natury. Kiedy przyszło im do głowy, że w
betonie będzie przyjemniej? W zasadzie nie ważne, jak i kiedy to się stało, ale
jak i kiedy można to naprawić. Jeszcze ważniejsze jest, czy są chętni do
naprawiania, bo mam wrażenie, że znakomita większość nie jest zainteresowana
życiem w zgodzie z naturą. Technokracja bardzo skutecznie zagłusza naszą
wrażliwość na prawdziwe piękno, którego na próżno by szukać w komputerach,
telewizji, czy całym tym chaosie cywilizacyjnym. No i jeszcze miłość, coraz jej
mniej w codziennym życiu…
"Jeżeli chcesz zmienić świat... pokochaj mężczyznę.
Wybierz tego, którego dusza przyciąga Twoją, jasno i wyraźnie,
który Cię widzi, który jest dość odważny by się bać."
"Jeżeli chcesz zmienić świat... kochaj kobietę.
Pokochaj ją na całe życie- ponad swój lek przed śmiercią.
Nie mów jej, że gotów jesteś umrzeć dla niej.
Powiedz jej, że gotów jesteś ŻYĆ z nią.
Sadzić z nią drzewa i patrzeć jak rosną.
Bądź jej bohaterem mówiąc, jak piękna jest w majestacie swojej bezbronności, pomagając jej by każdego dnia pamiętała, że jest Boginią!"
Maria Ela Lewańska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz